1

Sen zimowy

Posted on poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Kia ora!

Cicho się ostatnio zrobiło na moim blogu... zapadłam w sen zimowy. Nie lubię ciemnych i zimnych wieczorów i poranków, deszczu i wilgoci, i bardzo ciężko mi się zmotywować do czegokolwiek. Na szczęście jeszcze tydzień i będzie wiosna :)
Tegoroczna zima była moją trzecią w krainie kiwi i do tej pory najzimniejszą. Przymrozki były na porządku dziennym i nawet kilka razy ostrzegali przed opadami śniegu! A śnieg to już bardzo poważna sprawa tu w NZ. Mieliśmy za to zadziwiająca liczbę przepięknych dni - bezkresne błękitne niebo, powietrze przejrzyste do bólu... Kilka minut na wybrzeżu i człowiek naładowany pozytywną energią! Uwielbiam takie dni!
A tu taka mała zlepka zimowych zdjęć. Na bieżąco można podglądać mnie i Wellington na Instagramie.





Obiecuję, że będzie mnie tu więcej :)

Pozdrawiam,

Marta

Discussion

  1. Przymrozki i zagrożenie śniegiem mówisz? :D
    A ja już obmyślam czy moje zeszłoroczne śniegowce wytrzymają tegoroczne śniegi, czy dużo spadnie i ile będzie mrozu w styczniu/lutym...

    OdpowiedzUsuń